ďťż

Relacja i zdjęcia z Maximal Festival 2009 @ Włochy - Wasze w

Śpiąca Królewna.
Włoskie imprezy nie cieszą się zbyt dużą popularnością wśród Polskich klubowiczów, dzieje się to zapewne ze względów finansowych oraz dosyć znacznej odległości Italii od naszego kraju. Miałem przyjemność ponownie odwiedzić kraj makaroniarzy, a mówiąc bardziej konkretnie wybrałem się na Mediolański Maximal Festival, o którym mówi się we Włoszech, jako o narodowym odpowiedniku Belgijskiego I Love Techno. I nie ukrywam również, że tych podobieństw można znaleźć naprawdę sporo.





Na samym początku rzucające się w oczy podobieństwo to chociażby położenie i rodzaj danego miejsca. Obie imprezy organizowane są w kilku skomunikowanych ze sobą halach, które leżą w centrum miasta. Gdy tylko weszliśmy na teren eventu, zwróciliśmy uwagę na rozłożenie i identyfikacje hal. Do każdej było dogodne dojście oraz każda była oznaczona własną nazwą i kolorem, co także charakteryzuje ILT. Między scenami, na świeżym powietrzu był przygotowany cathering oraz miejsca do spożycia czegoś do picia. Duży plus dla organizatorów za ustawienie automatu z darmową wodą. Taki automat powinien stać na każdym europejskim evencie, niestety jednak jest dosyć rzadkim zjawiskiem. Każda ze scen charakteryzowała się własnym stylem muzycznym. Na Maximalu rozbrzmiewały dosłownie takie same gatunki elektroniczne jak na ILT. Można było usłyszeć minimal oraz techno, można było również potańczyć przy electro oraz experymentalnej electronice, a na ostatniej scenie dla największych wyjadaczy, mieszali schranz i hardtechno. Nagłośnienie oraz oświetlenie na każdej ze scen było bardzo dobrze dobrane do warunków danej hali. Może jedynie na najmniejszej schranzowej scenie było słychać lekkie odbicia dźwięków. Każda scena charakteryzowała się własnym oświetleniem, które było bardzo bogate w różnego rodzaju głowy świetlne, ekrany diodowe czy innego typu światła. Ogólną organizacje imprezy oceniam na 4+. Tak naprawdę gdyby nie końcowy incydent impreza byłaby idealna organizacyjnie. Tuż po godzinie 5.00 zdarzyła się rzecz wręcz para normalna i niewyobrażalna. Przyjechała policja i nakazała zakończyć imprezę ze względu na zbyt głośną muzykę, która przeszkadzała mieszkańcom Mediolanu. Sytuacja mogła się wydawać trochę śmieszna, jednak była jak najbardziej prawdziwa. I tak min. Frank Kvitta musiał przerwać grę w połowie swojego seta, a Pet Duo nie zagrali w ogóle. Poza tym do godziny 5.00 Ludzie na większości scen bawili się dosyć pozytywnie a artyści prezentowali się również bardzo przyzwoicie. Bardzo szkoda, że tak dobra impreza musiała się skończyć w taki właśnie sposób.





Mimo że Mediolan leży dosyć daleko od Polski, jest na pewno miastem godnym odwiedzenia. Tym bardziej, że co roku jest tam organizowany właśnie Maximal Festival, impreza bardzo starannie przygotowywana, prawdopodobnie organizowana na wzór I Love Techno. Miejmy nadzieję, że za rok nie będziemy świadkami takich przykrych incydentów jak w tym roku, a wszyscy będziemy się pozytywnie bawić do samego końca.



Kliknij - Zdjęcia Maximal Festival 2009 @ Włochy - Kliknij

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super-siostry.pev.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Śpiąca KrĂłlewna.