Śpiąca Królewna.
The Star Spangles 'Bazooka' Capitol 2003 CD [*****] Juz dawno chcialem napisac o tej plycie , ale jakos nie mialem czasu i ochoty ale po odkurzeniu tego albumu po jakims dluzszym czasie swierdzilem ze chyba trzeba sie podzielic wiedza na temat tej bardzo dobrej nowojorskiej grupy. A wiec tak 4 kolesi z new york city postanowilo w koncu lat 90 zalozyc kapelke ktora bedzie odzwierdziedleniem ich fascynacji muzycznych. Powstaje pytanie czego mogli sluchac malolaci w tym legendarnym zakadku swiata ? Odpowiedz jest bardzo prosta tylko PUNK ROCKA !!! A jakiego punk rocka sluchali i jak chlopy graja ? W to juz niebede wnikal czy lubia Zdzislawe Sosnicka czy Anne Jantar , ale zapierdalaja jak rasowa kapela 77 , taka wypadkowa miedzy RAMONES a JOHNNY THUNDERS'em z elementami NEW YORK DOLLS i brytyjskimi nalecialosciami od THE ROLLING STONES po THE CLASH i SEX PISTOLS z duzym wplywem sceny NEW YORK , slychac tam sporo THE FLAMIN' GROOVIES a nawet pobrzmiewa THE DICTATORS jak z pierwszej plyty , ogolnie swietna mieszanka rock'n'roll'a punk'a i pop'u na miare poczatku gatunku. Od poczatku polecam cala plyte choc plyta ma momenty wybitne i dobre "Which Of The Two Of Us Is Gonna Burn This House Down?" "I Don't Want To Be Crazy Anymore " "Stay Away From Me" "I Live For Speed" "Crime Of The Century" to sa momenty wybitne , reszte zaliczam to dobrych i bardzo dobrych , plyta nie ma slabszych momentow a pikanterii dodaje fakt ze producentem jest Daniel Rabinowitz... tak tak ten sam zydowski agent ktory pod pseudonimem Daniel Rey produkowal miedzy innymi RAMONES i MISFITS i wiele punkowych i hardcorowych produkcji muzycznych w USA , wiec brzmienie jest jak wielka kurwa mac , czyli ogolnie zajebiste ... daje 5 gwiazdek oczywiscie plus jedna Dawida ... Szalom !!! |