ĹpiÄ
ca KrĂłlewna.
 **** Kręcąc się wczesnym popołudniem po terenie praskiego Subculture festiwalu, moje ucho zarejestrowało całkiem przyjemne łupanie. Udałem się więc pod małą scenę i przecierałem oczy ze zdumienia, bo tam 3 suchych nastolatków z Niemiec o wyglądzie przypominającym pogardzanych przez wszystkich emo grało całkiem rozgarniętego punk rocka. Co więcej, uważam, że zdecydowanie wybili się oni ponad poziom supportów przygrywających ludziom robiącym zakupy w distro, lub do przysłowiowego kotleta. Wesoły, skoczny, raz bardzo szybki, raz stosunkowo wolny punk, z dużą dozą melodii i miłymi wokalami. Jak na tak młody wiek to chłopaczki mogą pochwalić się już sporymi umiętnościami, na płycie może nie jest to aż tak wychwytywalne, ale są fantastycznie zgrani i potrafią wykrzesać z siebie to "coś". Piosenki lirycznie raczej nie wykraczają poza wytyczone kanony - trochę o wojnie i patriotyźmie, o undergroundzie, problemach sercowych itp. Niekótrzy mogą zarzucić tej muzyce że jest nieco babska, ale jak dla mnie płyta świetnie sprawdza się jako czego mogę posłuchać od czasu do czasu jako odskocznię od permanentnie katowanego przeze mnie hc punka. Polecam tą płytę wszystkim jako właśnię taką "odskocznię". |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.
Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.