mini wywiad z Cheetach - Dead Boys

Śpiąca Królewna.
Jak poznales Johnny Thundersa?
-Pierwszy raz spotkalem Johnnego w knajpie Twiggys w Cleweland w 1973 roku. New York Dolls gralo wtedy w Allen Theatre i po koncercie pojechali imprezowac. Johnny siedzial przy stole z jakas dziewczyna na kolanach. Podszedlem i powiedzialem cos glupiego w stylu "fajny koncert", wtedy ten maly chuj chlusnol mi drinkiem w twarz , rzucilem sie na niego z piesciami ale ochrona wyrzucila mnie z knajpy. W 1975 spotkalem go ponownie, gral wtedy z Heartbreakers, on i jego kapela przyszli do Viking sallon, knajpy w ktorej lubilismy pic. Ja , Blitz (z Dead Boys) i paru kumpli siedzielismy i darlismy ryje spiewajac ktoras z naszych ulubionych pijackich piosenek, Johnny pomyslal ze wiemy gdzie mozna kupic narkotyki...
Podszedl do nas a gdy go zaowazylem powiedzialem mu "jak ostatnim razem cie widzialem to oblales mnie drinkiem ty skurwysynu!", wtedy podniusl sie Slim , to bylo bydle o wzroscie 195 cm i 125 kilo wagi. thunders sie obsral ze strachu i zaczol sie tlumaczyc w swoim stylu. Skonczylo sie tym ze zostalismy kumplami, thunders dzien puzniej zaprosil mnie do chotelu w kturym mieszkal ze swoja kapela i troche pogralismy, przez nastepne 15 lat mielismy przyjacielska rywalizacje.

Co bylo specjalnego w Johnnym?
-Byl agresywnym zadufanym w sobie chujem, ale potrafil byc mily gdy myslasl ze nikt tego nie zaowazy.

Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z nim zwiazane?
-W okolicach 87 moze 88 roku mieszkalem z moja dziewczyna przy St Marks Place. Johnny zadzwonil do mnie , chcial kupic narkotyki... Zupelnie jak w "Chinease Rocks"! W momencie gdy byl w drodze do mnie w mieszkaniu obok poczulismy zapach benzyny, w mieszkaniu sasiadow wybuchl pozar, wyjechali na weekend wiec zadzwonilismy do wlasciciela a ten powiadomil straz pozarna. w naszym mieszkaniu zaroilo sie od tlustych nowojorskich strazakow w pelnym rynszunku , musieli skozystac z naszych schodow przeciwpozarowych zeby przejsc do mieszkania sasiadow. Wtedy wpadl Thunders , podekscytowany , pelen paranoi ubrany w ten swoj malutki garniturek, spytal "eeeee Cheetach moge isc z toba do kibla na sekunde ?" . Jego wyraz twarzy byl wart milion torebek z narkotykami.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super-siostry.pev.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © ÅšpiÄ…ca Królewna.