ďťż

[płyta]Nonsens - Oswoić oczy

Śpiąca Królewna.


Ukazała się właśnie trzecia płyta (a czwarty materiał, bo pierwszy ukazał się tylko na kasecie – były takie czasy!) wrocławskiego zespołu Nonsens. Kasety nie znam, na płytach ukazały się wcześniej „Nocne mary” i „Obiecują ci...” – to drugie jako split z fińskim zespołem Rainhold. Nonsens to zespół grający szybkiego punk rocka, w niektórych materiałach promocyjnych określanego pogo-punkiem. Jednak, choć faktycznie muzycy grają na ogół szybko i punkowo, zespół ten przywodzi na myśl również mniej punkowe skojarzenia, a to za sprawą wokalistki i jej tekstów. Głos Baśki, bo tak wokalistka ma na imię, bardziej niż Nikę z Post Regimentu, na której wzorują się chyba wszystkie inne polskie punkowe wokalistki, przypomina raczej Sandrę Nasic z niemieckiego Guano Apes (cały czas mowa jednak o głosie, nie manierze wokalnej, choc i ta czasem podobna). Teksty zaś czasem bardziej niż to przyjęte w tym gatunku osobiste, co z kolei może kojarzyć się z Heyem. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich numerów, bo np. piosenka tytułowa z nowej płyty zarówno muzycznie jak i tekstowo nie powinna razić ucha punkowego ortodoksa. Muzyka to jak już wspomniałem szybki punk, na ogół przebojowy, z ciekawymi zmianami tempa (3/4 czasu perkusista – bardzo dobry technicznie - gra szybko, a i tak się dużo dzieje) i skromnymi ale melodyjnymi gitarowymi ozdobnikami. Nie ma na tej płycie reggae ani ska, trochę pojawia się cięższego hardcore’a i punka w średnim tempie, raz bardziej przebojowego („Teatr”), raz cięższego i mroczniejszego („Ten czas”). Płytę zaczynają szybkie, punkowe czady, z których pierwszy ozdobiony jest krótką, kojarząca mi się z Heyem wstawką, następne lecą praktycznie cały czas szybko, ostro i do przodu. Pojawiają się krótkie okrzyki męskiego chórku, co kojarzyć się może z modnym ostatnio na scenie niezależnej Eye For An Eye („Schadzka w mroku”), fajne melodie, czasem też przebojowy refren, jak w „Imprezie”, jednym z mocniejszych akcentów na tym krążku. Galopadę przerywa wcześniej cięższy, w klimacie pierwszej płyty, „Grzech”, później chwilę oddechu mamy dzięki wyróżniającemu się „Nikt nie widział” – tu mamy chyba najbardziej połamane tempo, a Baśka próbuje eksperymentować z wokalem, co znów przypomina mi Guano Apes. Zaraz potem ostra i melodyjna „Roślina”, wspomniane dwa utwory w średnim tempie i wreszcie kończąca cały materiał „Władza” – jedyny punkt płyty, który budzi moje zastrzeżenia, gdyż jest to kawałek dość nijaki, co umknęłoby pewnie uwadze, gdyby znalazł się gdzieś w środku. Nie jest jednak aż tak źle, by zepsuć ogólne bardzo dobre wrażenie. Jeżeli ktoś lubi punk rocka i rockową chrypę u wokalistek, nie powinien być zawiedziony.

Nonsens, Oswoić oczy, Pasażer 2007 ****1/2

ba blogu muzycznym wrzuciłem dwa moje ulubione kawałki do playera,
na myspace są 4 inne do odsłuchania

http://strzalyznikad.salon24.pl/25382,index.html
http://www.myspace.com/nonsensband
http://www.pasazer.pl/nonsens_info.htm
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super-siostry.pev.pl
  • Podobne
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Śpiąca KrĂłlewna.